Kociczka ślicznie wygląda w sukience w groszki:) i ma sympatyczny pyszczek:))) zresztą podobnie jak rzeczywisty kociak, a może też kociczka...:)) bo tak patrząc po mordce to mam takie wrażenie:))))
Słodziaki :-) osobiście wolę kota futrzastego choć doceniam, że szmaciany nie robi pobudki nad ranem (dziś w nocy miałam "wake up" o 3.10 :/ ) i nie podgryza paprotek ;D Pozdrawiam!
słodziaki oba! Buziak!
OdpowiedzUsuńmimo wszystko wolę tego prawdziwego
OdpowiedzUsuńJeden i drugi jest uroczy ! *-*
OdpowiedzUsuńMilusie kociaki, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńoba śliczne
OdpowiedzUsuńJejku jaki sweetaśny , ten żywy także cudowny. Obydwa w sam raz do kochania, przytulania i całowania.
OdpowiedzUsuńKociczka ślicznie wygląda w sukience w groszki:) i ma sympatyczny pyszczek:))) zresztą podobnie jak rzeczywisty kociak, a może też kociczka...:)) bo tak patrząc po mordce to mam takie wrażenie:))))
OdpowiedzUsuńŚliczny kocio do przytulania.miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńUroczy;)
OdpowiedzUsuńŚliczne oba kotki!!
OdpowiedzUsuńSłodki i ta sukienka :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!
OdpowiedzUsuńoba słodkie:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki ;) Śliczna sukieneczka ;)
OdpowiedzUsuńOba kotki prześliczne!!! A ta sukienka w grochy wygląda fantastycznie :DDD
OdpowiedzUsuńOba kociaki cudne;), ale żywy jest przecudowny;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
Super obszyłaś tego kotka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kicie :)
OdpowiedzUsuńSłodziaki :-) osobiście wolę kota futrzastego choć doceniam, że szmaciany nie robi pobudki nad ranem (dziś w nocy miałam "wake up" o 3.10 :/ ) i nie podgryza paprotek ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szyciowy jest piękny! Świetne łapki :)
OdpowiedzUsuńOba kicie przeurocze! Sukieneczka w groszki idealna :)
OdpowiedzUsuń