Karteczkę zgłaszam na wyzwania:
- Wyzwanie Chanya13 - czuję miętę do... na blogu Projekt Wagi Ciężkiej
- Wyzwanie #53 anything goes na blogu Namaste
Pokażę jeszcze owada, którego udało mi się uchwycić w kadrze. Jest nim trzpiennik. Jego larwy żerują na martwym drewnie. Na mojej fotografii składa jaja na drewnie świerkowym.
Pozdrawiam;)
Karteczka jest rewelacyjna- przepiękna!
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka:). Dużo się w niej dzieje.
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje karteczki:) Wszystkie bez wyjątku:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na swój nowy blog obecny będzie powoli wygaszany
pikowanapoduszka.blogspot.com
Karteczka bardzo ładna a zdjęcie świetnie uchwycone. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńprzesliczna kartka cudnie skomponowana
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje są takie :)
Pozdrawiam
Przepiękna.
OdpowiedzUsuńPiękna praca, dziękuję za udział w wyzwaniu PWC, powodzenia
OdpowiedzUsuńPiękna! Dziękujemy za udział w wyzwaniu PWC!
OdpowiedzUsuńŚliczna:)Dziękujemy za wspólną zabawę z Namaste:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajne połączenie kolorów. Ta zieleń bardzo pomarańcz uspokaja. Piękna kartka. A owad cudowny, chociaż szkodnik. No cóż, natura musi bronić się sama.
OdpowiedzUsuń:)
Super:)Dziękujemy za udział w wyzwaniu Namaste:)
OdpowiedzUsuńo! znam gościa! utopił mi się w ogórkach małosolnych....nie wiem tylko czy z desperacji...czy aż tak bardzo lubi...? ;-)
OdpowiedzUsuń