Zachęcona efektami odzierganych kulek, które używam w naszyjnikach, stwierdziłam, że warto też ubrać jajka. Chciałam je jeszcze ozdobić, ale ostatecznie zostawiłam w takiej formie, bo bardziej mi się podoba.
Powstały też dwie bransoletki.
Pozdrawiam:)
Ostatnio zastanawiałam sie jakbywyglądały oszydełkowane jajeczka, a tu proszę, mówisz masz:-) Aniu, są świetne!!! No i te pastelowe kolorki słodkie:-) Pozdrawiam Cię gorąco!!!
OdpowiedzUsuńśliczne jajusia , brawo !
OdpowiedzUsuńCudne te jajeczka i widzę że w moich ulubionych ostatnimi czasy wiosennych kolorach:)
OdpowiedzUsuńbzi i miłego dnia kochana:)
fajne te pisaneczki - jak je zobaczyłam to też się zastanawiałam co by było gdyby je ozdobić....ale masz rację takie są fajne:)
OdpowiedzUsuńTaka wersja pisanek;) - ja jestem za, są świetne;).
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły te pisanki - to już tylko kroczek do obdziergania koralikami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
piękna ta czerwona bransoletka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post i na candy :
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Jaja są super:)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło, kolory też piękne :) :)
OdpowiedzUsuńUbrane jajeczka wyglądają niesamowicie ;) Wcale im żadnych ozdób nie trzeba ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły Ci jajeczka :) I bransoletki są piękne :)
OdpowiedzUsuńBransoletki cudne, lubię delikatne makramowe bransoletki, mam kilka podobnych i lubię je nosić. A z pisankami to świetny pomysł, wyglądają bardzo ciekawie i pięknie.
OdpowiedzUsuńŚliczne są te dziergane jajeczka! Bardzo fajnie wyglądają w tej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńale super!!
OdpowiedzUsuńŁadne ubranko dla jajeczek.
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie ubranka jajowe :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne jajeczka, niezwykle urocze:)
OdpowiedzUsuń