wtorek, 20 listopada 2012
Kwieciste kuleczki
Wczoraj ozdabiałam drewniane koraliki a dzisiaj zabrałam się do stworzenia z nich biżuterii. A tak wygląda efekt mojej pracy:
Chciałabym też się Wam pochwalić, że mam bardzo zdolnego męża. Ma wiele ciekawych zainteresowań, a wśród nich jest rzeźbienie i gra na lirze korbowej. Jego prace w drewnie są bardzo pracochłonne i piękne. Obecnie kończy rzeźbę, która przedstawia brzozową driadę i właśnie ją chciałabym Wam pokazać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Twoja biżuteria jest piękna.
OdpowiedzUsuńRzeźba świetna
Drewniane korale są naprawdę przeurocze.
OdpowiedzUsuńA driada bajeczna :)
Śliczne te różane koraliki, a męża masz faktycznie bardzo zdolnego:))
OdpowiedzUsuńślicznie ci wyszło :D
OdpowiedzUsuńczerwone korale są cudne :D
Twoje deco kuleczki sa jak zwykle urocze i bardzo starannie zrobione.Ładnie się dobraliście żonka zdolna a mąż to już w ogole zdolniacha ^^ idealnie do siebie pasujecie i na pewno świetnie się dogadujecie w sprawach artyzmu ^^
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy spędzać czas w taki sposób, że mąż dłubie w drewnie a obok żonka ozdabia koraliki i inne przedmioty. Każdy zajęty swoją działką, ale razem:)
UsuńHehe to musi super wygladac;-) u mnie podział wyglada tak że ja robie biżu a mój luby cyka fotki;-) bardzo lubie pary i małżeństwa,które się uzupełniają w ten sposób ^^nic tylko podziwiac ;-)
UsuńDecoupage'owa biżuteria jak zawsze wyszła Ci przepiękna, a w pierwszym komplecie się zakochałam. Masz naprawdę zdolnego męża, rzeźba jest cudowna, pogratulować mu talentu :)
OdpowiedzUsuńNo i spotkały się dwie połówki pomarańczy:))) Twoje koraliki cudne, patrzę na nie i nie wierzę, że można tak ozdobić takie malutkie kuleczki!!! Rzeźba niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńTo nie takie trudne. Tylko tak wygląda:)
UsuńWszytko jest sliczne :):) Rzeżba przecudowna :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię decu biżuterię, robiłam raz nawet z tej samej serwetki co na pierwszym zdjęciu ;) bardzo fajnie Ci to wyszło. Fajnie, że sobie z mężem tak razem dziobiecie :) to fantastyczne!
OdpowiedzUsuńcudna biżuteria. A mąż rzeczywiście zdolny, rzeźba bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńOniemiałam na widok rzeźby. Coś cudownego!!
OdpowiedzUsuńŚliczności i oczarowały mnie żółte kolczyki:)
OdpowiedzUsuńWielkie wyrazy uznania dla mężą :)
OdpowiedzUsuńKoraliki są bardzo delikatne co lubię :) a rzeźba zapiera dech w piersi :)
OdpowiedzUsuńHej Aniu!moja paczuszka dla Ciebie została już wysłana ;-)
OdpowiedzUsuńNiesamowita ta rzeźba Twojego męża, rzeczywiście ma talent:) Twoje wyroby zaś są również przepiękne, zwłaszcza pierwszy zestaw mnie urzekł:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚwietna jest Twoja bizuteria, podoba mi się zwłaszcza pierwsza. Natomiast rzeźba Twojego męża powala na kolana!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te kwieciste kuleczki :)
OdpowiedzUsuńrzeźba jest obłędna!!!!
zarówno koraliki jak i rzeźba są bardzo udane, oby więcej takich prac ;)
OdpowiedzUsuńwow jaka rzeżba cudo ... a te twoje koraliki jak zwykle sa piekne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpierwszy kompelcik jest przepiękny!! Mężuś też ma niezłe zdolności ;). Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na candy :)
OdpowiedzUsuńPiękna biżuteria. Rzeźba imponująca. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTe w czerwieni - piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O kurcze - mąż super . :)
OdpowiedzUsuńI Ty i Twój mąż tworzycie zachwycające rzeczy i dzieła:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te koraliki, bardzo mi się taka biżuteria podoba:) A rzeźba rewelacja,:)
OdpowiedzUsuń