Na początek ozdobna łopatka i zakładka do książki.
Wykorzystałam glinianą doniczkę i zrobiłam z niej ciekawą osłonkę.
Wieczorem jeszcze czułam niedosyt, więc powstały kolczyki.
Na koniec, na poprawę humoru roślinne słoneczko. W niektórych rejonach ma padać (u mnie w nocy padało a teraz jest już słonecznie), więc może trochę rozjaśni nasze samopoczucie.
Pozdrawiam:)
Śliczne tworki :) jak dla mnie najładniejsza zakładka, ale to przez to, że je uwielbiam z powodu miłości do książek i najlepiej jakby każda moja książka miała osobną zakładkę :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się wszystkie rzeczy, ale najbardziej zakładka i doniczka :).
OdpowiedzUsuńśliczności!deseczka i zakładka to moje faworytki;-)
OdpowiedzUsuńoj dziękuje za słoneczko ogrodowe u mnie dzisiaj ponuro pochmurno i wszystko jest be.
Ja też dzisiaj tworzę nowe biżu ^^
Chyba już pora wziąc się za zimowo-świąteczne zamówienia ;-)
Oh jak kolorowo... za oknem pada deszcz więc miło popatrzeć na takie słoneczne wzory...Pięknie...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńooo, fajnie to wygląda, mnie najbardziej podoba się łopatka :) ale pozostałym rzeczom też nic nie brakuje :))
OdpowiedzUsuńŚliczności:)
OdpowiedzUsuńMiałaś spory apetyt twórczy:)Wszystko wyszło przepięknie. Doniczka bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudnie wszystko wyszło ... u mnie wszytskie słoneczniki deszczyk zdemolował pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś malowałam gliniane doniczki farbami plakatowymi i świetnie wyglądały, choć po czasie się zniszczyły...
OdpowiedzUsuń