Czekam z niecierpliwością na paczkę ze sklepu z artykułami decoupage. Jednak chyba jeszcze trochę to potrwa. Ozdobiłabym jakieś drewniane szkatułki i tym podobne, a tu pod ręką niczego takiego nie ma. Poczekam, a tymczasem na pewno znajdę coś innego. Gdy robiłam porządki w oczy rzuciły mi się małe butelki po piwie, które doskonale nadałyby się na ozdobienie. Przeszłam do działania... I oto efekty:)
Butelki są śliczne. Dobrze dobrane serwetki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńFajne, typowo letnie a takie zawsze nastrajają optymistycznie:)
OdpowiedzUsuńSłodkie:)) Piękne masz Aniu serwetki do ozdabiania. Ja po wakacjach też musze się nauczyć decupage:))
OdpowiedzUsuńŚliczne te buteleczki:))
OdpowiedzUsuń