środa, 28 stycznia 2015

Mój króliczek

A dlaczego mój?
Bo go uszyłam.
Jestem z siebie bardzo dumna. To dopiero początek przygody z maszyną a już mogę się czymś pochwalić. W głowie już mam kolejne plany, ale muszę poczekać na dostawę tkanin od mojej siostry. Bardzo często wymieniamy się materiałami do tworzenia lub tym co robimy. Dla przypomnienia jej poczynania możecie zobaczyć na blogu Galeria Rzeczy Ładnych.

Otrzymałam przed szyciem kilka cennych rad od Pauliny. Między innymi doradziła wykorzystać materiał ze starej koszuli. Wzięłam więc koszulę męża, której nie nosił bo była za duża. Pozostałe tkaniny i wypełnienie otrzymałam właśnie od siostry.

królik tilda
Pozdrawiam;)

30 komentarzy:

  1. świetny!!! i jakie spodenki eleganckie :) super :) szyj, szyj bo widać Ci to dobrze wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wow...gratuluję...jest śliczny

    OdpowiedzUsuń
  3. super ktróliś, a to o koszuli bym skasowałą, jak biedny przeczyta pewnie sobie przypomni że takowąpoiadał i jeszcze bedzie chciał odzyskac:)) cudnego królika popełniłaś, oj cudnego, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. To są Twoje początki????????????????To ja wysiadam!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ale fajny, super takie wlasnorecznie szyte maskoty

    OdpowiedzUsuń
  6. super, ale ja nie biorę się za szycie

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz:)jak to jest pierwsza praca,to jesteś mega mistrz:))))słodki króliś:))też muszę uszyć takiego w tym roku:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest pierwsza praca uszyta na maszynie. Można raczej powiedzieć, że jedna z pierwszych. Uszyłam jeszcze dwa woreczki i poszewkę na jasiek;)

      Usuń
  8. Przesliczny :)))) No to juz przepadlas hahah :)))) Witaj w klubie szyjacych :))) Suuper Ci wychodzi to szycie :)) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Po prostu urodziłaś się by szyć! Talent i niezwykłe wyczucie smaku. Podziwiam i czekam na więcej do podziwiania...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Po prostu GENIALNY Aniu :))) Masz talenta do takich stworzonek, oby było ich jak najwięcej :) CUDNY :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ile ty masz talentów kochana super :) tylko pozazdrościć a króliczek słodki do zjedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Króliczek jest bardzo ładny. Pamiętaj, że wiele rzeczy odziedziczyłaś po mamie lub z obserwacji mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny króliczek. Bardzo podoba mi się ubranko. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny:) Dla mnie szycie to na razie czarna magia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu - gratulacje! Jesteś żywym dowodem na to, że szyć może każdy i warto próbować. Bo królik wyszedł Ci bardzo ładny :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  17. Króliczek jest super ! tylko jakiś smutny że nie może kicać ko zielonej łące:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudny króliczek i to ubranko jakie wspaniałe.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniały!!!! Naprawdę maszyna jest dla Ciebie stworzona :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu zadziwiasz mnie, zdolna z Ciebie kobietka. Zając rewelacja. Nie ma rzeczy nie możliwych dla Ciebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. wyszedł cudny! czekam na więcej:):P

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu, jestem zachwycona! Twój króliczek jest niesamowity, spodenki ma odjazdowe :D I te fragmenty w groszki, dodają mu masę uroku :) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczny królik. I ja zaczynam z szyciem:) zaczęłam od ręcznego, później wspomagałam się maszyną ręczną, a teraz już planuję wyjąć normalną maszynę. A plany w głowie już mam.Trzy zabawki, dwie poszewki już za mną:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Skoro to początek Twojej przygody z szyciem na maszynie, to ja Ci wróżę gorący i efektowny romans :) Króliczek uroczy. Siostrę widzę masz równie zdolną, podobają mi się jej prace "do zjedzenia" - bo jestem łasuch :)

    OdpowiedzUsuń