czwartek, 4 października 2012

W jesiennej aurze

Pisałam niedawno, że w ręce wpadły mi dwa słoiczki po kawie. Jeden został już zaprezentowany. Drugi niedawno ukończyłam i pokażę go dzisiaj. Niestety serwetka nie chciała ze mną współpracować (chociaż zazwyczaj nie mam z nimi kłopotów)  i w niektórych miejscach efekt jest mniej oczekiwany.

decoupage

decoupage

Dzisiaj też ukończyłam woreczki, które uszyłam z szarego lnu. Na len naszyłam bawełniane kawałki materiału z motywami roślinnymi. Można powiedzieć, że to taki rodzaj transferu, gdyż na materiał został przeniesiony kształt i barwa danej rośliny. A stało się to za pomocą młotka, deski do krojenia, kawałka materiału i różnych liści oraz kwiatów. Rośliny puściły soki i wygląda to właśnie tak. Rośliny przenosiłam na materiał z moją siostrą, która prezentowała efekty naszej pracy już wcześniej na swoim blogu: Galeria Rzeczy Ładnych. Dodam jeszcze, że woreczki uszyłam ręcznie, gdyż nie posiadam umiejętności szycia na maszynie i nie posiadam również maszyny.

transfer roślinny

transfer roślinny


transfer roślinny

Przyszły dzisiaj zamówione półprodukty do tworzenia biżuterii. Nie mogłam się im oprzeć i już stworzyłam sobie wisior.




Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

13 komentarzy:

  1. Wszystko bardzo ładne. Jak zwykle ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Słoiczek jest bardzo ładny...woreczki ciekawe a wisior przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny słoik a woreczki bardzo przydatne :) Wisiorek natomiast elegancki...podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace:) Zazdroszczę Ci wolnego czasu ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny pomysł z tym transferem roślin (zgapiam obowiązkowo! :P) Brzozowy listek cudny, słoiczek w jarzębinę zresztą też :D

    OdpowiedzUsuń
  6. o rany, nie wiadomo na co patrzeć :) piękne twory :) niby każdy inny, a każdy piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny słoiczek,
    ale biżuteria to cudeńko ;-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem tak wszystko bardzo mi się pdooba.Uwielbiam motyw roślinne na wszystkim ;-)
    Mam pytanie jak robisz ,ze u Ciebie serwetka wychodzi gładko.U mnie bąbelkuje.I nie wiem jak temu zapobiec;/
    A wisiorek z listkiem sliczny ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maluję powierzchnię słoiczka rozwodnionym vikolem, nakładam serwetkowy motyw i przyciskam kawałkiem szmatki (chyba satynowej). Serwetka wtedy ładnie przylega do powierzchni słoiczka. I nie tworzą się bąbelki (zazwyczaj, bo czasem są oporne serwetki i mimo starań coś tam z bąbelków zostanie).

      Usuń
  9. cudnie wyszły a jestem pod ogromniastym wrazeniem woreczków nigdy bym nie powiedziała ze sa to ręcznie szyte woreczki i mam pytanie na jakim materiale odbiłas liście pozdrawiam ciepluteńko

    p.s wisior jest przepiękny

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko jest cudne jak zawsze, ale te woreczki są po prostu genialne!!! :)

    OdpowiedzUsuń